środa, 6 kwietnia 2016

ROZDZIAŁ 102

- No dobrze - podniosłam się.- Zdam się na twój gust. Tylko mnie nie zawiedź.
- Ciebie Roza nigdy. Tylko dla mnie, jeśli wychodzisz i nie idziesz ze mną na randkę, najlepiej w sukni zakonnej.
- Jesteś aż tak zazdrosny?-rozglądałam się po pokoju, szukając szczotki.
- Roza, jestem zazdrosny o każdego mężczyznę, który na ciebie patrzy - usłyszałam z pomieszczenia obok. W końcu znalazłam to, co było mi potrzebne i skierowałam się do toaletki. Po drodze chwyciłam serum do włosów.- Jesteś niesamowitą i pociągającą kobietą, od której nie można oderwać wzroku. Ale tylko ja mogę mieć cie dla siebie.
- Skoro to wiesz, nie musisz być zazdrosny.
Usiadłam przy lusterku i nalałam na dłonie oleistą ciesz. Zaczęłam wcielać ją w mokre włosy. Jednak moje ręce zmarły, gdy dokładnie przejrzałam się swojemu odbiciu.
- Dymitr?!
- Tak, kochanie?- mój ukochany wyszedł z garderoby już ubrany.
Stanął za mną i oparł dłonie na moich ramionach.
-CO TO JEST?!- każde słowo wolno zaakcentowałam, wskazując na szyję.
- Bardzo ładne ślad.- uśmiechnął się mój mąż.
- Ciekawe skąd się tam wziął?- spytałam sarkastycznie.- Czy ty, dwudziestopięcioletni, poważny strażniku Dymitrze Bielikow, zrobiłeś swojej o siedem lat młodszej żonie malinkę?
- Jeśli nie spędzałaś wczorajszej nocy z kimś innym, to tak. Przyznaję się.
- No pięknie.
- Pasuje ci- uznał i wrócił do garderoby.
- Dlatego, że zrobiłeś ją ty?- krzyknęłam.
Czesząc włosy, kombinowałam jak zasłonić ślad po wczorajszym wieczorze.
- Też- odkrzyknął.
- Jak już coś wybierzesz, to znajdź mi jeszcze jakąś chustę- spięłam włosy w ulubiony sposób Dymitra.
- Po co ci?- ukochany wyszedł z sukienką.
Wstałam i podeszłam do niego. On położył materiał na łóżku i spojrzał na mnie z pożądaniem. Sukienka była różowa do kolan i w długi rękaw. Nie było już tak ciepło.
- No chyba jakoś muszę to zasłonić.
- Jak dla mnie może zostać.- przytulił mnie i pocałował w czoło.- Niech wszyscy widzą jakie mam szczęście i że jesteś tylko moja.
Musnął wargami moje usta. Jednak ja pogłębiłam pocałunek. Nim się obejrzałam, plecami opierałam się o ścianę i napierało na mnie ciało strażnika. Mocno przyciskał moje ręce w nadgarstkach. Dawno nie dostałam takiego pocałunku. Ostatni raz tak się na mnie żarliwie rzucił podczas jednego z treningów. Oskarżyłam go o próbę kontrolowania sytuacji. Teraz miał pełną kontrolę, ale nade mną. Kiedy się odsunął oddychałam ciężko. Dymitr też.
- No Towarzyszu, przechodzisz dzisiaj samego siebie. Aż boję się zejść na śniadanie.
- Przyjmuję wyzwanie- uśmiechnął się cwanie.- Za godzinę chcę was widzieć na dole, gotowe do drogi.
- Tak jest!- zasalutowałam z uśmiechem.
Bielikow pocałował mnie w usta, a następnie w czoło i wyszedł. Przez chwilę patrzyłam w drzwi, za którymi zniknął. Następnie ubrałam się i poszłam do łazienki. Poczułam ciepło i dreszcz podniecenia, gdy wspomniałam o tym, co się tu stało. Ile miłości i ufności można dostać w ciągu godziny. To niesamowite. Podeszłam do lusterka i zaczęłam się malować. Myślałam, czy nie zatuszować malinki, ale Dymitr miał rację. Niech inni patrzą i zazdroszczą nam, że możemy sobie na to pozwolić. Mu będzie zazdrościć dużo mężczyzn, a mi każda kobieta na Dworze. Obydwoje mamy powodzenie w śród osób przeciwnej płci. Mogliśmy mieć każdego, ale nie. My musieliśmy wybrać siebie, wtedy bez szans na wspólną przyszłość. Wiele wycierpieliśmy, raniliśmy siebie i innych, ale udało nam się. Teraz nie tylko my możemy być szczęśliwi, a wszyscy strażnicy na świecie, który chcą stworzyć rodziny. No pod warunkiem, że nie zagraża to życiu ich podopiecznych.
Skończyłam makijaż i wróciłam do pokoju. Następnie poszłam obudzić Lili. Mała spala jak zabita. Skrzywiłam się na to porównanie. Nie zbyt trafione w świetle ostatnich wydarzeń. To było zaledwie dwie noce temu, a już bardzo pokochałam dziewczynkę. Ciekawe czy wpływ na to ma nasze pokrewieństwo? Czy jakby nie była moją siostrzyczką, też tak szybko bym ją przygarnęła?
Dość!
Mam ją obudzić, a nie zastanawiać się o nie wiadomo czym. Podeszłam do łóżka i lekko potrząsnęłam małą.
- Lili czas wstawać.- powiedziałam, gdy się poruszyła.
Wyciągnęła się i przetarła oczka piąstkami.
- Gdzie ja jestem?- spytała wciąż zaspana.
- W swoim pokoju. A teraz zbieraj się. Za dziesięć minut śniadanie, a potem jedziemy na Dwór. Do pałacu samej królowej morojów.
Oczy dampirzycy od razu się rozszerzyły.
Podeszła do szafy i zaczęła ją przeszukiwać.
- Rose, pomożesz mi?- spytała.- Chyba wypadało by jakoś wyglądać przed jej wysokością.- uśmiechnęła się lekko zakłopotana.
 - Oczywiście.
Podeszłam do niej i zobaczyłam zawartość mebla. Nie był to za duży wybór. Dwie różowe, jedna zielona i trzy niebieskie. Większość bardziej proste, takie letnie. Jedna niebieska była ewidentnie balowa. Pewnie na karnawał. Popatrzyłam na sukienki, a potem na nią. Wyciągnęłam zieloną sukienkę. Była do kolan z falbankami, ale nie bufiasta. Na wieszaku obok była brązowa katanka. Ją też podałam dziewczynce. Szybko się przebrała.
- Jak wyglądam?- spytała obracając się dookoła.
- Przepięknie.- uznałam.- Ale jak będziemy wracać, pójdziemy na zakupy. Kurtkę zdejmij, bo tutaj jest ciepło. Ubierzesz ją jak będziemy wychodzić. I jakieś rajstopy załóż, bo na dworze robi się zimno.- rany, zaczynam zachowywać się jak nad opiekuńcza matka. To wcale nie jest normalne. Przynajmniej nie dla mnie. 
- Dobrze.- mała posłusznie wyciągnęła z innej szafki grube rajtuzy.
Spojrzałam na zegarek. No super! Ona może wiedzieć, która godzina, a my już nie. Na zakupach wezmę to pod uwagę.
Rose! Skup się! Ile to jeszcze będzie trwać? Godzina. 
Jest siódma dwadzieścia.
- Dobra kochana , ale nie wypada się spóźnić, nawet takim pięknością jak my. Idziemy na śniadanie. Podeszłam dzisiaj kucharza i będzie coś wyjątkowego.
Dziewczynka podała mi rączkę i razem zeszłyśmy na dół.

LBA

JEJ!!!

Mańka dziękuję za nominację do Liebster Blog Award.

Cóż, co mogę powiedzieć? Może kilka słów wstępu dla tych, którzy się nie orientują.


„Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”



Nie przedłużając odpowiem na zadane mi pytania.

1. Co się skłoniło do napisania bloga?
Przeczytałam wszystkie blogi o AW i wciąż było mi jej mało. Nie wiem, czy tak jest, ale uznałam, że inni też tak czują. Więc uszczęśliwiam ich swoim opowiadaniem.


2. Powiedz (napisz) przynajmniej 7 zdań o sobie.
1.Mam dwa szynszyle.
2.Zwierzęta ogólnie mnie lubią. 
3.Mam obsesję na punkcie AW i Dymitra Bielikowa.
4.Mieszkam we Wrocławiu. 5. Urodziłam się w Zgorzelcu. 6. Kocham smoki. 7. Uwielbiam polskie komedie romantyczne. 💖

3. Twój ulubiony kolor?
Niebieski i czerwony. Nigdy nie umiem się zdecydować.

4. Spodnie czy spódnica?
Zdecydowanie spódnica

5. Wolisz telefon czy komputer?
To zależy. Komórkę wykorzystuję do pisania i czytania blogów, a komputer do grania w gry. Jednak gdybym miała wybierać, to komórka. 

6. Dymitr Bielikow, Adrian Iwaszkow czy Christian Ozera. Który i dlaczego?
Oczywiście, że Dymitr. Jest taki czuły i podchodzi do wszystkiego poważnie. Jednocześnie ma poczucie humoru. Opiekuńczy i honorowy. Stara się postępować w taki sposób, aby wszyscy wyszli na tym dobrze, nawet za pewną cenę. 

7. Z czyjej perspektywy i który fragment AW chciałabyś przeczytać?
Z perspektywy Dymitra fragment naszyjnika lub postrzelenia Rose.

8. AW czy KK? A może Zmierzch?
Ze wszystkich trzech czytałam tylko AW, więc wybór prosty.

9. Twoja wymarzona obsada ekranizacji AW to...???
Nie mam za bardzo zastrzeżeń. Podobała mi się ta, która była. 

10. Czy uszczęśliwia cię pisanie bloga? Dlaczego?
Bardzo, a powód jest prosty: uszczęśliwianie innych AWfanów. Uwielbiam czytać komentarze do rozdziałów i cieszę się, że komuś podobają się wytwory mojej chorej wyobraźni. 😂😂😂😂

11. Jak myślisz, co jest najważniejsze w życiu?

Przyjaźń, rodzina, miłość. 

Moje pytania:


1. Czy masz jakieś zwierzątko?

2. Jak dużo czasu spędzasz na blogu swoim lub innych?

3. Co najczęściej robisz w czasie wolnym?

4. Co najbardziej motywuje cię do dalszego pisania?

5. Jaka, według ciebie książka, którą przeczytałaś/eś jest najlepsza?

6. Podaj kilka(min.5) faktów o sobie.

7. Czy przewidujesz jakieś radykalne zmiany, zwroty akcji w swoim opowiadaniu? Wystarczy Tak/Nie.

8. Ulubiony cytat z AW.

9. Romitri, Dragozera czy Sydrian? Dlaczego?

10. Ulubiona muzyka.

11. Lubisz rysować? Jeśli tak, pochwalisz się najlepszymi pracami na blogu?


Nominuję:

1.    http://strazniczkarosehathaway.blogspot.com/?m=1

2.    http://dymitr-rose.blog.onet.pl/

3.     http://jedno-wielkie-pasmo-niespodzianek.blogspot.com/?m=0

4.     https://buriafanfiction.wordpress.com/

5.     http://livefast-dieyoung.blog.onet.pl/

6.   http://tak-bardzo-cie-kocham-roza.blogspot.com/?m=1


To tyle, ponieważ mało jest wciąż prowadzonych blogów o Akademii Wampirów. Jeszcze raz gorąco dziękuję za nominację. A jutro kolejny rozdział, więc zapraszam, innym blogerom życzę nie kończącej się weny. :-*